Witam, Aniu przez przypadek trafiłam na Twój komentarz u Kasi Ogórek w temacie „Malowanie mebli z okleiny” widziałam zdjęcie po przemalowaniu mistrzowskim przez Ciebie GRATULACJE!!!! Moje pierwsze doświadczenia z przemalowaniem mebli odbyło się szybko bez większego zastanawiania - był to typowy regał segmentowy z lat 80 okleina jasno beżowa z drzwiczkami ciemniejszymi na którego już nie mogłam się patrzeć a ponieważ z finansami przy trójce dzieci nie było za różowo więc zakasałam rękawy i do roboty. Poszłam na żywioł miałkim papierkiem ściernym przetarłam wszystkie części potem przemyłam benzyną taką bez zapachową żeby odtłuścić powierzchnię, małym wałkiem 5 cm i farbą białą akrylową pomalowałam całą powierzchnię regału na zewnątrz i w środku. Odwaliłam kawał dobrej roboty nie powiem, że było to w jeden weekend ale było warto, potem zrobiłam to samo z regałem u najmłodszej córki i w mieszkaniu zrobiło się jasno i inaczej ja byłam zachwycona ale znajomi myśleli, że kupiliśmy nowe meble taki był nowy wystrój. Potem zmieniłam meble na Black Red White zestaw KENT w okleinie koloru jabłoni i po latach od jakiegoś czasu tęsknię za białymi mebelkami a ponieważ sytuacja finansowa niestety nie zmieniła się teraz już dzieci małych niema, jesteśmy sami na emeryturze znów mam zamiar przemalować moje mebelki. Ale tak jak za pierwszym razem zrobiłam to szybko bez zastanawiania tak teraz mam obawy czy podołam. Ty zrobiłaś to perfekt, ponieważ z wyglądu moje mebelki są podobne do Twoich chciałam Cię poprosić o poradę jak od początku przeprowadziłaś tę renowację i jakimi materiałami. Pozdrawiam serdecznie i będę wdzięczna za kilka słów porady. Ewa egorzk@gmail.com
Dziękuję. Rzeczywiście też miałam pewne obawy. Niedługo opiszę wszystko na blogu i zamieszczę więcej zdjęć. Ale chętnie napiszę ci coś więcej na maila. Pozdrawiam.
Witam,
OdpowiedzUsuńAniu przez przypadek trafiłam na Twój komentarz u Kasi Ogórek w temacie „Malowanie mebli z okleiny” widziałam zdjęcie po przemalowaniu mistrzowskim przez Ciebie GRATULACJE!!!!
Moje pierwsze doświadczenia z przemalowaniem mebli odbyło się szybko bez większego zastanawiania - był to typowy regał segmentowy z lat 80 okleina jasno beżowa z drzwiczkami ciemniejszymi na którego już nie mogłam się patrzeć a ponieważ z finansami przy trójce dzieci nie było za różowo więc zakasałam rękawy i do roboty. Poszłam na żywioł miałkim papierkiem ściernym przetarłam wszystkie części potem przemyłam benzyną taką bez zapachową żeby odtłuścić powierzchnię, małym wałkiem 5 cm i farbą białą akrylową pomalowałam całą powierzchnię regału na zewnątrz i w środku. Odwaliłam kawał dobrej roboty nie powiem, że było to w jeden weekend ale było warto, potem zrobiłam to samo z regałem u najmłodszej córki i w mieszkaniu zrobiło się jasno i inaczej ja byłam zachwycona ale znajomi myśleli, że kupiliśmy nowe meble taki był nowy wystrój.
Potem zmieniłam meble na Black Red White zestaw KENT w okleinie koloru jabłoni i po latach od jakiegoś czasu tęsknię za białymi mebelkami a ponieważ sytuacja finansowa niestety nie zmieniła się teraz już dzieci małych niema, jesteśmy sami na emeryturze znów mam zamiar przemalować moje mebelki.
Ale tak jak za pierwszym razem zrobiłam to szybko bez zastanawiania tak teraz mam obawy czy podołam.
Ty zrobiłaś to perfekt, ponieważ z wyglądu moje mebelki są podobne do Twoich chciałam Cię poprosić o poradę jak od początku przeprowadziłaś tę renowację i jakimi materiałami.
Pozdrawiam serdecznie i będę wdzięczna za kilka słów porady.
Ewa
egorzk@gmail.com
Dziękuję. Rzeczywiście też miałam pewne obawy. Niedługo opiszę wszystko na blogu i zamieszczę więcej zdjęć. Ale chętnie napiszę ci coś więcej na maila. Pozdrawiam.
Usuń