Jak to się zaczęło



Książki towarzyszą mi odkąd pamiętam. Ze wspomnień wyłania się czas, kiedy wracałam do domu ze szkoły i na całe zimowe popołudnia zamykałam się w pokoju i czytałam póki nie skończyłam ostatniej strony. Od razu rozwiewam wątpliwości. Dziecko przy książce nie jest równe „kujonowi” czy samotnikowi. Miałam bardzo udane dzieciństwo, pełne przygód i odkrywania nieznanego. Pamiętam nasze wielkie wyprawy w poszukiwaniu skarbów czy co chwilę budowane domki na drzewie bądź kryjówki.

Mimo tak wesołego i zajmującego etapu mojego życia znalazło się również miejsce dla literatury. I jakże ja się z tego cieszę! Ile te wszystkie przeczytane książki mnie nauczyły! I nie mówię tu oczywiście o przeczytanych lekturach. Powiem wam w tajemnicy, że nie należałam raczej do pilnych uczennic czytających zalecane powieści. Bardzo nie lubiłam, kiedy ktoś mi nakazywał czytanie konkretnych lektur. W tym temacie jestem raczej buntowniczką i zagłębiam się tylko w to, z czym sama mam ochotę się zapoznać. Wstyd się przyznać, ale nie udało mi się przebrnąć przez „Krzyżaków”, „Trylogię” czy „Noce i dnie”.  Za to mam w małym palcu „Przygody Trzech Detektywów” Hitchcocka i wiele innych opowiadań dla dzieci.

Nie mogłam tego uniknąć, zostałam po prostu wciągnięta w świat literatury przez moją mamę. To ona dawała mi pierwsze egzemplarze do przeczytania, dzięki buszowaniu w jej zbiorach bibliotecznych czytanie stało się dla mnie czymś tak naturalnym jak oddychanie. Od mojej rodzicielki dostałam pierwszą „dorosłą” książkę, o której na pewno w przyszłości napiszę. Od tamtej pory praktycznie codziennie wieczorem spędzam przynajmniej chwilkę z lekturą.

Nie będę tu pisać o bestsellerach, książkach na czasie czy modzie w literaturze. Jak już wcześniej wspomniałam nie lubię nakazów. W tym temacie kieruję się wyłącznie własnym gustem i aktualnym humorem. Sięgam po lekturę, którą chcę a nie którą muszę przeczytać. Podzielę się swoimi poglądami i odczuciami, dam znać, które elementy przypadły mi do gustu a które niestety nie spełniły moich oczekiwań.

Zapraszam do lektury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Wilki Cztery , Blogger