"Czarny opal" Victoria Holt

Obiecuję, że to już ostatni raz. Przynajmniej na jakiś czas będzie to ostatnia powieść Victorii Holt (chyba że wpadnie mi w ręce jakiś tytuł, którego jeszcze nie czytałam). Po prostu nie mogłam się oprzeć i sięgnęłam po "Czarny opal", który stał na mojej półce już jakiś czas i cierpliwie czekał na swoja kolej. 

"Czarny opal" Victoria Holt


Opis z okładki

Małą Carmel znaleziono w ogrodzie zamożnego domu pod krzakiem azalii. "Cygańskiego podrzutka" przygarnęli państwo Marline'owie, budząc powszechne zdumienie - przecież można ją było umieścić w sierocińcu.
Gdy Carmel ma jedenaście lat, na dom spada nieoczekiwana tragedia - pani Marline zostaje zamordowana. Losy rzucają Carmel do dalekiej Australii, gdzie czeka ją nowe, wspaniałe życie. Ale nie potrafi zapomnieć o ponurych wydarzeniach w Commonwood House. Po latach wraca do Anglii i tu znów ożywają wspomnienia.


Moja recenzja

Główną bohaterkę, Carmel, poznajemy praktycznie od kołyski. Jej losy zaczynają się dość nietypowo, bo pod krzewem azalii, gdzie znajduje ją ogrodnik. Już jako niemowlę wzbudza we wszystkich ogromne emocje, najczęściej negatywne, ze względu na swoje niepewne pochodzenie. Mimo że zostaje wychowana na damę, jej tajemnicze przybycie do domu Marline'ów kładzie się cieniem na całej jej przyszłości. Z historii Australii można wnioskować, że akcja miała miejsce w drugiej połowie XIX wieku, kiedy to w Anglii nadal panował kult arystokracji i odpowiednich koneksji. Dlatego też mała Carmel była traktowana jak dziecko gorszej kategorii i nawet służba nie traktowała jej jak członka rodziny.
Wszystko zmienia się, kiedy w tajemniczych okolicznościach ginie pani Marline. Odnajduje się prawdziwa rodzina porzuconej dziewczyny, dzięki czemu Carmel ma okazję ruszyć w podróż na całkiem nieznany kontynent.
Losy bohaterki są pełne tajemnic i niejasności, których chęć poznania wciąga czytelnika bez reszty. Nie jest to raczej klasyczny romans, bardziej od wątku miłosnego rozbudowany jest temat powolnego odkrywania tajemnic przeszłości, które nie są tak oczywiste, jakby się mogło wydawać. Nie jest to thriller w pełnym tego słowa znaczeniu, akcja rozciągnięta jest na lata, i tak naprawdę do końca nie wiadomo, czy znajdziemy tutaj podłoże kryminalne. Jest to bardzo typowe dla twórczości Victorii Holt, więc jako jej zagorzała fanka, spodziewałam się mocnego zakończenia.
Romans, który rozgrywa się na stronach powieści, także nie jest tak oczywisty, jak w większości klasyków gatunku. Długo nie wiadomo, kto jest wybrankiem Carmel i czy uczucie zostanie odwzajemnione. Nie ma tu bohaterów bez skazy, każdy ma jakieś wady, które w codziennym życiu mogą przysporzyć zmartwień, stąd właśnie wybór nie jest jednoznaczny. Lubię proste, czytelne romanse, z których wiadomo już na pierwszej stronie, jakie będzie zakończenie. Są to dla mnie takie odskocznie, chwile relaksu niewymagające silnego zastanawiania się nad fabułą. Tutaj mamy całkowite przeciwieństwo prostoty, co według mnie jest o wiele lepsze i przyjemniejsze w odbiorze.


Podsumowanie

Jak każda książka Victorii Holt, także i ta przypadła mi do gustu. Nie jest może na pierwszym miejscu (w końcu nic nie przebije "Pani na Mellyn"), jednak śmiało mogę powiedzieć, że znajdzie się w pierwszej dziesiątce jej powieści. A konkurencja naprawdę jest zawzięta.
Bardzo mi się spodobały losy głównej bohaterki, która nie jest typową damą z wyższych sfer, mimo że jej wychowanie jest bez zarzutu. Jej późniejsze perypetie pełne przygód wciągają czytelnika od pierwszych stron. Dodatkowym atutem są inne postacie, którym daleko do ideałów, dzięki czemu (przynajmniej ja) bardziej ich polubiłam. Można tu chociażby wymienić załamanego Luciana, niezdecydowanego Lawrenca czy trochę samolubną Gertie.
To już ostatnia powieść Victorii Holt, którą wam przedstawiam w najbliższym czasie. Na pewno wrócę do jej twórczości, pewnie nie jeden raz, jednak dam troszkę odpocząć i sobie i wam. W końcu jest tyle innych książek wartych przeczytania.

Jakich macie ulubionych autorów? Może jest ktoś, czyje książki pochłanianie w każdej ilości?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Wilki Cztery , Blogger